Ruch wznawia rozgrywki, wywiad z Adrianem Petką
W najbliższą sobotę (29 marca) seniorzy Ruchu Młoszowa rozpoczną rozgrywki rundy wiosennej w chrzanowskiej klasie B. W najbliższym spotkaniu nasza drużyna zmierzy się w Ostrężnicy z miejscową Jutrzenką. W kolejnych spotkaniach zagrają z Wolanką II Wola Filipowska oraz ZWM Wodna Trzebinia. Po tych meczach B klasa Chrzanów, która składa się z dwóch grup zostanie podzielona. Najlepsze cztery zespoły z każdej grupy zagrają w grupie mistrzowskiej. Obecnie zajmujemy 4. miejsce z dorobkiem 18 pkt.
W przerwie zimowej w składzie Ruchu zaszły małe zmiany. Wiosną powinniśmy zobaczyć trzech nowych zawodników, którzy jesienią grali w MKP Wodna Trzebinia – Marcin Adryan, Kamil Pstrucha oraz Sebastian Ruczyński powinni być wzmocnieniem młoszowskiej drużyny. Z gry zrezygnował Damian Kurzymski.
Wywiad z Adrianem Petką:
W tym roku mija 20-lecie LKS „Ruch” Młoszowa. Obok Michała Odrzywołka jesteś zawodnikiem o najdłuższym stażu w klubie. Jak wspominasz okres spędzony w klubie z Młoszowej?
Okres spędzony w Młoszowej zawsze wspominam dobrze. To z tym klubem bylem związany praktycznie od samego początku i mimo wielu propozycji od innych klubów pozostałem mu wierny do końca, dlatego tez wróciłem po krótkiej przerwie aby pomoc jak tylko potrafię.
Pamiętasz jeszcze swój debiut w Ruchu?
Jak miałem 16 lat w pierwszym meczu o mistrzostwo A klasy Olkusz, zaraz po awansie z B klasy. Zagrałem na stoperze ale niestety nie pamiętam z jakim rywalem.
Były jakieś szczególne niezapomniane mecze, które do dziś wspominasz z sentymentem?
Niezapomniany mecz to na pewno ze Zgodą Malec, strzeliłem bramkę z ponad 30 metrów pod koniec meczu i wygraliśmy 2:1. Był to debiut naszej drużyny w V lidze. Poza tym super wspominam mecze w A klasie gdy zdobywałem tytuły króla strzelców.
Z jakimi zawodnikami najlepiej Ci Się współpracowało na boisku przez ten cały okres?
Ze wszystkimi mi się dobrze współpracowało. Wielu zawodników dawało z siebie wszystko, jednak to zawodnicy z Młoszowej stanowili zawsze trzon drużyny i wydaje mi się, że to od nich wiele zależało.
Wróćmy do obecnych czasów. Jak wygląda obecnie twoja sytuacja pod względem gry? Zamierzasz pomału kończyć przygodę z piłką, czy chcesz jeszcze kilka lat „pokopać” o ile zdrowie pozwoli?
Obecnie mam problemy zdrowotne ale myślę, że jak tylko zdrowie pozwoli postaram się jeszcze coś wnieść do zespołu który powoli wraca na właściwy tor.
Jak oceniasz potencjał obecnej drużyny? Czy w razie awansu do grupy mistrzowskiej, jest szansa dogonić czołowe zespoły?
Obecny sezon jest raczej rozpoznawczy dla nas, drużyna po spadku przeszła dużą rewolucję kadrową. Chcemy awansować do grupy mistrzowskiej. Na pewno będziemy chcieli powalczyć o awans, bo takie teraz stawiamy sobie cele. Myślę, że to kwestia przyszłego sezonu.
Widzisz kto odchodzi i przychodzi. Jak oceniasz nowych kolegów?
W zespole nastąpiły niewielkie zmiany. Mamy wiele młodzieży i od nich będzie zależeć przyszłość drużyny. Mają spore ambicje i myślę, że z czasem powstanie „silna paka”. Najważniejszy jest kolektyw i chęć wspólnej współpracy.
Kto zostanie mistrzem B klasy?
Moim faworytem jest Wisła Jankowice, chociaż nie odbieram szans Polonii Luszowice. Mam nadzieję, że namieszamy aby utrudnić wszystkim awans.
Chciałbyś kogoś pozdrowić?
Pozdrawiam wszystkich zawodników, kibiców, działaczy i ludzi związanych z klubem a także mojego kochanego synka, który jest najwierniejszym kibicem oraz moja ukochaną Helenę, naszego nowego kibica.
Dzięki za rozmowę.
(p)